175 km i prawie 3 godziny jazdy samochodem zbliżyły mnie w minioną sobotę do jednego ze szczytów kulinarnej przyjemności. Mowa o II Ogólnopolskim Festiwalu Nieskończonych Form Mleka, czyli festiwalu Czas Dobrego Sera.
W Sandomierzu byłam po raz pierwszy. To urokliwe miasteczko, z którego przygotuję specjalny pocztówkowy wpis. Dużo zdjęć zrobiłam i szkoda byłoby się tymi pięknymi widokami nie podzielić :-)