Szukaj

Wołowina zapiekana pod ziemniaczanym purée

Wołowinę jadam rzadko, bo nie w każdej postaci ją lubię. Dlatego przygotowując dzisiejsze danie od razu wiedziałam, że musi ono składać się z "czegoś więcej".  Duszone w aromatycznym sosie mięso przykryłam kremowym purée ziemniaczanym i zapiekłam w piekarniku. Danie wyszło wspaniałe i sycące - idealne na kolację w zimowy wieczór.

Dla tych z was, którzy nie jadają mięsa, mam podobny przepis z zapiekanym pod  purée łososiem.

 


Przepis z lokowaniem produktu


To trzeci z cyklu Kulinarne Inspiracje Kamis przepis, w którym wykorzystałam zestaw - tym razem  Kamis (czosnek, papryka, tymianek, imbir, płatki chili)

 

Wołowina zapiekana pod ziemniaczanym puree

Składniki:

  • 800 g ziemniaków
  • 100 ml śmietany 30%
  • 50 + 50 g masła
  • 600 g wołowiny (ja użyłam pieczeniowej)
  • 80 g szalotek
  • 100 g marchwii
  • 80 g groszku zielonego (mrożonego)
  • 250 ml bulionu (lub 150 ml bulionu + 100 ml wytrawnego wina czerwonego)
  • 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • 2 żółtka
  • sól
  • pieprz czarny świeżo utłuczony
  • liść laurowy
  • zestaw Kulinarne Inspiracje Kamis (czosnek, papryka, tymianek, imbir, płatki chili)

Przygotowanie:

Wolowinę oczyszczamy z włókien (jeśli tego wymaga) i kroimy w kostkę  1x 1cm (moją wołowinę oprószyłam solą i pieprzem, zalałam oliwą, włożyłam 2  ząbki czosnku i odstawiłam na całą noc). Szalotki obieramy i kroimy w kostkę. Szklimy na maśle. Dodajemy pokrojoną wołowinę, wkładamy liść laurowy i tymianek, doprawiamy solą i pieprzem. Przesmażamy, podlewamy bulionem i winem - dusimy około 45 minut - do miękkości.

W tym czasie gotujemy do miękkości ziemniaki w osolonej wodzie. Odcedzamy, lekko przestudzamy i ubijamy na  purée. Dodajemy masło, śmietanę i dokładnie ucieramy.  Purée przecieramy przez sito - ten krok możecie pominąć, bo wymaga trochę siły, ale warto go wykonać, ponieważ zyskujemy  purée niezwykle gładkie i aksamitne. Do przetartych ziemniaków dodajemy żółtka i dokładnie mieszamy.

Piekarnik nagrzewamy do temp. 190 stopni, ustawiamy tryb pieczenia góra/dół.

Kiedy mięso jest miękkie dodajemy pokrojoną w półplasterki marchew, koncentrat pomidorowy, czosnek  i płaską łyżeczkę imbiru. Dusimy 10 minut. Po tym czasie wsypujemy groszek zielony (bez rozmrażania), doprawiamy płatkami chili i papryką czerwoną. Mieszamy, odstawiamy.

Żaroodporne naczynie smarujemy masłem, wkładamy mięso, a na wierzch nakładamy ziemniaczane puree. Aby idealnie rozłożyło się na całości, najlepiej czynność tą wykonać przy pomocy rękawa cukierniczego. Wierzch poprawiamy nożem.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut. Następnie przestawiamy tryb pieczenia na grill i dopiekamy kolejne 10 minut.

Podajemy z kieliszkiem czerwonego wina :-)

Komentarze

aga (niezweryfikowany)

cóż za wspaniałości! uwielbiam wołowinę w każdej postaci ale z ziemniaczanym puree to musi być dopiero kosmos ;) zbliża się weekend, a więc zabieram się za Twój przepis i do dzieła!  Pozdrawiam i trzymaj kciuki! :P

08 stycznia 2015 - 16:34
Grażyna (niezweryfikowany)

To danie wygląda pięknie i smakuje wysmienicie.Zrobilam i zrobię ponownie.Dziękuję za przepis.

25 września 2014 - 13:33
Patrycja (niezweryfikowany)

a czy mozna to zrobic rowniez z innym mieskiem? np wieprowym? nie lubie wolowiny;/

02 października 2013 - 13:01
Renata Targosz

Jak najbardziej tak, to może być również filet z udźca indyczego.

02 października 2013 - 23:19
Jeppe (niezweryfikowany)

To danie wygląda przepysznie. Idealnie na Wlentynkową kolację.

07 lutego 2013 - 18:00
Doris (niezweryfikowany)

Przepis rewelacja dziś wypróbowałam . Jedyna uwaga nigdy nie sólcie wołowiny przed smażeniem to jedyny rodzaj mięsa który soli się po obsmażeniu .

12 stycznia 2013 - 22:36
Evitaa (niezweryfikowany)

Uwielbiam shepherd's pie, robiłam w podobny sposób, tylko dotąd z mielonego mięsa. Twoja propozycja wygląda pysznie :)

03 stycznia 2013 - 13:35
Renata Targosz

O, ja znam to pod nazwą Hachis Parmentier, w opcji z mięsem mielonym lub siekanym :-) Może dlatego, że we Francji po raz pierwszy się z tym zetknęłam.

03 stycznia 2013 - 18:15
Ann (niezweryfikowany)

Wygląda bardzo apetycznie. Fajny pomysł na danie 2 w 1.

02 stycznia 2013 - 23:00
Usagi (niezweryfikowany)

Robię podobną wołowinę, bo też nie w każdej postaci ją lubię :) A ziemniaczane puree na wierzchu to świetna sprawa - wychodzi jedno piękne danie, które można podać na stół w całości :)

Pozdrawiam serdecznie i szczęśliwego Nowego Roku!

01 stycznia 2013 - 22:57
Nat. (niezweryfikowany)

Mmmm to coś dla mnie. Ile porcji z wychodzi z tego przepisu i czy można odgrzewać?

01 stycznia 2013 - 14:25
Renata Targosz

Tak, danie można odgrzewać, najlepiej w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut. Jeżeli zacznie za bardzo przypiekać się od góry, trzeba będzie przykryć je folią aluminiową.
Z przepisu wychodzą 4 porcje.

01 stycznia 2013 - 15:24

Dodaj nowy komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania