Na ten sernik miałam ochotę już od dawna, a miał być ulepszoną wersją tego sernika. Uzyskałam to, co zamierzałam - delikatny aromat śliwki i pomarańczy oraz kremową konsystencję otuloną kruchością i cynamonem. Połączenie śliwki z cynamonem jest jednym z moich ulubionych. Więc nie miałam wątpliwości, że w tej wersji również się sprawdzi. Sernik jest pyszny i pięknie wygląda :-)
Kiedy zobaczyłam go na okładce magazynu kulinarnego, nie przestawałam o nim myśleć. Posiadał wszystkie cechy, które uważam za doskonałe. Przede wszystkim był sernikiem. Zatopionym w kruchym cieście, otulonym bitą śmietaną i polanym bursztynowym karmelem. Zaskakująco długo zwlekałam z nawiązaniem romansu z tym ucieleśnieniem kulinarnej rozkoszy.
Nie zdążyłyśmy się poznać i nigdy nie jadłam babcinego sernika. Wspomnienia o wspaniałych wypiekach i codziennie gotowanych dla sześciu osób obiadach często przewijają się w opowieściach o Babci. Jest też rodzinna Kronika, którą stworzyła moja Mama i Jej Siostry.
Kremowy, aromatyczny sernik. Co poczujecie? Delikatną białą czekoladę, której słodycz zbalansuje kwaskowa nuta czerwonej wiśni. Z dodatkiem ubitej śmietany, czy bez - to prawdziwa uczta dla zmysłów...
Gęsty i aromatyczny sernik, pachnący piernikiem, śliwkami i pomarańczą. Ten sernik posiada wspaniale równą powierzchnię, dzięki czemu glazura idealnie się na nim prezentuje.