Szybka galantynka z kurczaka z naturalną galaretką. Przygotowujemy ją z wyluzowanego kurczaka ze skórą, w tej wersji z klasycznymi dodatkami w postaci chudego boczku w plastrach, który nadaje mocniejszego w smaku akcentu oraz z natką pietruszki. Mając taką podstawę, można w dowolny sposób ją wzbogacać ulubionymi dodatkami: suszonymi śliwkami lub morelami, pistacjami, mieloną masą mięsną z wątróbką i czym tylko wyobraźnia Wam podpowie.
Luzowanie kurczaka może niektórym sprawiać trudność i wymaga pewnej wprawy, dlatego podaję wersję szybszą i łatwiejszą.

Galantynę przygotowałam w podobny sposób jak Comber z królika - przy pomocy metody parzenia. Polega ona na szczelnym zawinięciu mięsa w folię spożywczą, umieszczeniu go w gorącej wodzie (90 stopni) i utrzymywaniu w tej temperaturze przez określony czas. Nawet, jeśli nie posiadacie termometru, wystarczy ustawić nie przykryty pokrywką garnek na minimalnym płomieniu. Ważne, aby woda nie gotowała się. Wówczas zyskujemy miękkie i soczyste mięso. Po ostudzeniu - z pyszną galaretką :-)

Galantynę polecam z sosem chrzanowym i sałatką z botwiny.

 Polecam też więcej przepisów na: Wielkanoc, Mięsa, Przekąski
Moje inne propozycje, w których wykorzystałam: kurczaka,

Galantyna z kurczaka z boczkiem i natką pietruszki

Składniki:

1 kurczak
200 g chudego boczku w plastrach
150 g  chudego boczku pokrojonego w kostkę
sól
pieprz
pęczek natki pietruszki
3 ząbki czosnku
50 ml oleju

Przygotowanie:

Skórę umytego kurczaka przeciąć wzdłuż grzbietu. Starając się zachować ją w całości - zsunąć z tuszki i odłożyć. Mięso oddzielić od kości, skrzydełka i szyję usunąć. Ząbki czosnku zmiksować z olejem. Mięso przyprawić solą i pieprzem, wymieszać ze zmiksowanym czosnkiem.

Skórę kurczaka rozłożyć na dużym kawałku folii spożywczej, nadając jej kształt prostokąta. Wystające części odciąć. Ułożyć plastry boczku, dokładnie przykrywając ewentualne rozcięcia skóry, a następnie kawałki mięsa wraz z boczkiem pokrojonym w kostkę. Wyrównać warstwę mięsa, uzupełniając te miejsca, gdzie jest go mniej. Posypać grubo siekaną natką pietruszki.

Całość zawinąć w ciasny i szczelny rulon, przy pomocy folii spożywczej, na której mięso zostało rozłożone - na obu końcach zwinąć jak cukierek, związać sznurkiem. Zagotować wodę, ustawić mały płomień i włożyć galantynę - woda powinna przykrywać mięso. Parzyć około 1 godziny w temp. 90 stopni.
Wyjąć i ostudzić, a następnie schłodzić - w tym czasie płynna galaretka, która powtała wewnątrz zetnie się. Wówczas zdjąć folię. Galantynę podawać schłodzoną, pokrojoną w plastry.