Puszyste bliny w połączeniu ze świeżymi, aromatycznymi borowikami. Ta prosta kompozycja zachwyca smakiem...
Zanim przystąpicie do przygotowania blinów, oddaję w Wasze ręce poradnik Ciasto drożdżowe - wskazówki i porady. Zawsze polecam drożdże świeże, a jeżeli jeszcze zastanawiacie się, jakie wybrać, lub posiadacie tylko instant - polecam Wam wpis Drożdże - świeże czy instant.
Wszystkie wpisy o cieście drożdżowym znajdziecie TUTAJ.
Bliny pszenne z borowikami
Składniki:
200 g mąki pszennej
250 ml mleka
1 łyżeczka masła
15 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
2 jajka
pół łyżeczki soli
Dodatkowo:
350 g świeżych borowików
sól
pieprz
1 ząbek czosnku
olej do smażenia
50 g masła
Przygotowanie:
Borowiki dokładnie oczyścić i pokroić na grube plastry.
Sporządzić bliny: z drożdży, cukru, 100 g mąki i 125 ml mleka przygotować rozczyn. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 25 minut. W tym czasie rozpuścić masło i oddzielić żółtka od białek. Do wyrośniętego rozczynu dodać pozostałe 100 g mąki, resztę mleka i sól oraz masło i żółtka. Dokładnie wymieszać.
Piekarnik włączyć i ustawić nagrzewanie góra/dół oraz temperaturę 100 stopni. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na 25 minut.
Patelnię rozgrzać, wlać trochę oleju i nalać ciasto blinowe, najlepiej kilka nie za dużych placuszków. Smażyć z obu stron na średnim ogniu. Każdy usmażony blin włożyć do ciepłego piekarnika, aby zachował ciepło.
Masło sklarować i wlać na patelnię. Dodać ząbek czosnku i pokrojone na plastry borowiki. Smażyć z obu stron na złoty kolor. Przyprawić solą i pieprzem.
Na talerzu ułożyć na przemian bliny i borowiki. Posypać grubą solą morską.Danie można wzbogacić ulubionym sosem lub dipem.
Komentarze
Dziekuje serdecznie za ten przepis. Dzis na obiad dla znajomych Francuzow, na jedna z przystawek podalam te bliny. Niestety, nie mialam borowikow, ale przygotowalam z pieczarek, podalam jeszcze do nich swieza kwasna smietanke i wszyscy sie zajadali i bardzo chwalili. Bliny wyszly puszyste, delikatne jak obloczki. Trzeba pilnowac, bo na patelni do blinow latwo je przypalic.
Pewnie z maki gryczanej mialyby troszke bardziej wyrazisty smak, ale te sa tak pyszne, ze zapisuje przepis w kuchennym notesie i na pewno powtorze. Blinow wyszlo ok. 25, na piec osob w zupelnosci wystarczajaco.
Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam z Bajonny :)
Witam cieplutko
Wlasnie zajadam sobie bliny, oczywiscie z borowikami(niestety mam tylko mrozone).dla porownania doznan,przygotowalam tez bliny z maki gryczanej.Musze przyznac,ze te gryczane maja bardziej interesujacy posmak,chociaz Wasze sa bardziej bogate smakowo!Ojejku,nie wiem jak to wyjasnic.Nastepnym razem wymieszam dwa rodzaje mak i juz(przepraszam,ale nie mam polskich znakow na klawiaturze).
Reasumujac-to taki prosty,a zarazem wykwintny starter.
P.S.Jutro przyjmuje gosci na kolacji(rdzennych mieszkancow Beaujolais)czyli namietnych zjadaczy stworzen czworo i dwunorznych.(tak ogolnie,to ciezko ich nawet namowic na wypad do pobliskiego Lyonu na dobre sushi,na przyklad...)Ja mam zamiar zaserwowac dorade w sosie maslano cytrynowym z puree ziemniaczanym(francuskich znakow tez nie ma klawiatura,bo laptop przywiozlam z USA,ah ta globalizacja!!!)
Ale marudze!!!Odezwe sie wkrotce,a Panstwu zycze milego i slonecznego weekendu.Pozdrawiam
Często prostota kryje w sobie bogactwo smaków. Tak jest z tymi blinami ;-)
A jeśli chodzi o doradę z cytrynowym masłem - doskonały wybór ! Udanego wieczoru życzymy :-)
Bliny na tych zdjęciach wyglądają tak rewelacyjnie, że już nawet sam ich widok sprawia ogromną przyjemność, a co dopiero ich degustacja...
Dodaj nowy komentarz