Sałata, vinaigrette i twardy ser dojrzewający. Prościej się nie da. Ale żeby nie było zbyt powszechnie, dlaczego nie zastąpić popularne Grana Padano, Parmigiano Reggiano, czy Pecorino - polskimi, twardymi serami zagrodowymi? Włoskim smaku oczywiście nie umniejszam. To wybitne klasyki i je uwielbiam. Ale kulinarny, lokalny patriotyzm jest czasem jak najbardziej na miejscu. Dlatego do takiej prostej, zaledwie kilkuskładnikowej sałatki wybieram tym razem polski, twardy ser o intensywnym smaku.
O takich serach, pisałam w poście Laboratorium smaku #2. Polskie sery zagrodowe. Miałam wówczas okazję kosztować, podczas degustacji komentowanej, dwa twarde sery: 12-miesięczny Bursztyn oraz Mazuriano od Frontiery.
Przypomnę Wam tylko, że Bursztyn to ser przypominający włoski Grana Padano. Może nie do końca jest zagrodowy, ale zdecydowanie mógłby być. Ma zwarty i lekko kruchy miąższ z charakterystycznymi kryształkami. Mazuriano natomiast to ser owczy z gatunku twardych, w typie Pecorino. Posiada absolutnie doskonały, intensywny smak.
Mam więc fantastyczną w smaku rukolę, twardy ser zagrodowy, do tego kilka kropli vinaigrette na bazie mojego ulubionego octu z orzechów włoskich, grubo mielony pieprz kolorowy, sól morską - i nic więcej do szczęścia mi nie trzeba. Przynajmniej na czas konsumpcji sałatki :-)
Mogłabym dodać garść malin, orzechy, łososia lub inne dobroci. Ale to w innym odcinku opowieści...
Rukola z vinaigrette i serem zagrodowym
Składniki:
Przygotowanie:
Sałatę płuczemy w zimnej wodzie i odsączamy.
Ocet mieszamy z oliwą extra vergine do uzyskania jednolitej emulsji.
Ser kruszymy, lub wycinamy w płatki.
Na talerz wykładamy rukolę, płatki sera, polewamy sosem i posypujemy solą morską oraz świeżo zmielonym pieprzem.
Upajamy się chwilą przyjemności.
Komentarze
oo tak tak, takie sałatki to uwielbiam, a do tego odrobina sosu winegret, palce lizać :) ps. mazuriano jest najlepszy !
Uwielbiam Ranczo Frontiera i tamtejszy blue - smakuje, jak dla mnie tak jakby wylegiwał się miesiącami na igliwiu..najpyszniejszy ser świata.
Cudowny wpis, rewelacyjna sałata. Ja również jestem za życzliwszym spojrzeniem na nasze rodzime specjały, już nie jeden raz o tym pisałam, a Bursztyn gości na moim stole bardzo często. Pozdrawiam, pozostając urzeczona wpisem!!
O tak, Frontiera Blue to król polskich serów :-)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)
Kiedyś zamówiłam całą paczkę serów z Ranczo Frontiera i oczarował mnie Mazuriano:) Może spokojnie równać się z wyrobami włoskimi, a (tak jak piszesz) kulinarny, lokalny patriotyzm bierze górę. Na pewno pysznie skomponował się z sałatką. Pozdrawiam.
Tak, dla mnie to było zaskoczenie, gdy skosztowałam Mazuriano po raz pierwszy. Niesamowity smak!
PS. Dziękuję za odwiedziny :-)
Naprawdę piękne zdjęcie jak zawsze :)
Pewnie wieczorkiem już będzie na wykrywaczu smaku!
Dziękuję :-)
Może nie tego samego dnia, ale faktycznie, w ciągu kilku następnych dodaję ;-)
Dodaj nowy komentarz