Szukaj

Miejsca

Wczesnym rankiem w porcie

Niegdyś mała, portowa wioska, dzisiaj nadmorski kurort. Jastarnia. Na poszukiwanie bałtyckich ryb sierpień nie był może najszczęśliwszym czasem. Ale ponieważ postawiłam w te wakacje na maksymalny wypoczynek, moja noga nie postanęła nad morzem dalej, jak w promieniu kilometra - co nie było tak naprawdę specjalnym wyczynem - szerokość Półwyspu Helskiego w tym miejscu wynosi dokładnie tyle. Zatem, nie licząc kilku rowerowych wypadów wzdłuż zatoki i spaceru brzegiem morza do sąsiedniej Juraty - mogłam polegać tylko na Jastarnianym porcie.

Pocztówki z Jastarni

Nietrudno było zaszczepić we mnie upodobanie do tego miejsca nad Bałtykiem. Rafał, jako dziecko spędzał tu prawie każde swoje wakacje, tutaj pojechaliśmy na pierwsze - nasze wspólne i tutaj na pierwsze wakacje zabraliśmy naszą córkę.

Sentyment mocno się zakorzenił w naszych umysłach i pozostaje mieć tylko nadzieję, że ta część Bałtyku nie ulegnie postępującej wciąż, maksymalnej komercjalizacji. Dlatego w pocztówkach chcę zatrzymać tą naurokliwszą i wolną od zgiełku część Jastarni...

Pocztówki z Cancale

Kto z Was czytał mój powakacyjny wpis sprzed dwóch lat ten wie, po co jechać do Cancale. A jeżeli ktoś z Was tam był, wie tym bardziej, że warto. O szczegóły dopytywała się kilka dni temu - przed swoim wakacyjnym wyjazdem - moja przyjaciółka, postanowiłam więc odświeżyć sobie widoki tamtych okolic i podzielić się z Wami moimi fotograficznymi wspomnieniami.

VIVE LA TARTE! Relacja filmowa

 

Miniona sobota upłyneła pod znakiem Rewolucji Francuskiej i francuskich tart - słodkich i wytrawnych. Szczegółową relację ze zdjęciami zamieściłam TUTAJBardzo zachęcam Was do poczytania o tym kto, z kim i dlaczego przygotowywał francuskie wypieki :-)

VIVE LA TARTE!

Wspólne gotowanie i wspólne jedzenie to najlepsza z możliwych forma integracji. Wyobraźcie sobie grupę uśmiechniętych ludzi, blogerów, dziennikarzy, fotografów i nie tylko, którzy gromadzą się w jednym miejscu, w jednym konkretnym celu - wspólnie przygotować, upiec i zjeść kilka rodzajów tart. A w międzyczasie porozmawiać, zrobić zdjęcia, wymienić się poglądami w temacie kulinariów, jak i kulinariom nie pokrewnych.

Pocztówki z Sandomierza...

.. stały się nieodłączną częścią Wyprawy Tropem Sera.
Każda podróż, ktorej celem głównym jest jedzenie, niesie ze sobą obietnicę czegoś wiecej. Urokliwość leżącego na siedmiu wzgórzach Małego Rzymu
tą obietnicę wypełniła.